niedziela, 19 czerwca 2011

Rumunia


Zdjęcia sprzed trzech lat. Zrobiłem ponowne podejście do "Jadąc do Babadag" i stąd to wspomnienie. Kupiłem tę książkę chyba pięć lat temu. Doczytałem wtedy do połowy i porzuciłem. Teraz wróciłem i przeczytałem bez ociągania.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz