środa, 30 listopada 2011

wtorek, 29 listopada 2011

poniedziałek, 28 listopada 2011


Pozdrawiamy!

niedziela, 27 listopada 2011

sobota, 26 listopada 2011

czwartek, 24 listopada 2011

poniedziałek, 21 listopada 2011

niedziela, 20 listopada 2011

piątek, 18 listopada 2011

Miny

Maciej Nowicki


Mieliśmy w Polsce wybitnego architekta Macieja Nowickiego (więcej o nim tu). Biografia bardzo pojemna - jeden tylko wyimek z artykułu Tadeusza Baruckiego: "Kampanię wrześniową w Polsce Nowicki odbywa jako oficer artylerii przeciwlotniczej, unika jednak niewoli i włącza się w Warszawie do pracy konspiracyjnej zarówno na froncie cywilnym w postaci tajnego nauczania architektury [...], obejmując po zmarłym profesorze Świerczyńskim jego katedrę projektowania, jak i wojskowym – będąc oficerem łącznikowym Armii Krajowej ze zgrupowaniem AK w Puszczy Kampinoskiej. W czasie Powstania Warszawskiego przebywa właśnie tam, w Zakładzie dla Ociemniałych w Laskach, dla którego zaprojektował nowy, nigdy niezrealizowany zespól budynków wraz z kaplicą, której model prześle później już z USA."

Na zdjęciach tor kolarski oraz budynek (Ośrodek Wychowania Fizycznego) Klubu Sportowego "Orzeł" na Grochowie. Ten ostatni zaprojektowany właśnie przez Nowickiego. Stan obecny jak na zdjęciu. Komentarz zbędny. Kolejny przykład świetnej "architektury sportowej" w powolnym rozpadzie. 
 

środa, 16 listopada 2011

Londyn



Usłyszałem w Londynie, że dla Polaków, którzy wyszli ze Związku Sowieckiego po układzie Sikorski-Majski, generał Anders był jak Mojżesz ("Wyprowadził nas z domu niewoli"). W pierwszym odruchu pomyślałem, że takie porównanie to chyba przesada. Po chwili zmieniłem zdanie - skoro tak zdecydowali Ci, co przeżyli, to ich prawo. Przy okazji polecam książkę Ewy Winnickiej "Londyńczycy". Dobrze oddaje klimat środowiska wojennej i tużpowojennej emigracji. No, a Stowarzyszenie Polskich Kombatantów (SPK) na Wyspach ma się rozwiązać. Misja dobiega końca, pokolenie odchodzi, statusu kombatanta dziedziczyć nie można. Niby naturalna kolej rzeczy, racjonalne. W wymiarze symbolicznym będzie to jednak znaczący koniec. Myślę, że moment "wyprowadzenia sztandaru" będzie zwyczajnie smutny.

wtorek, 15 listopada 2011

Palma


Palmę sfotografował już każdy.

poniedziałek, 14 listopada 2011