Pytanie, które nurtuje mnie od dłuższego czasu (przy założeniu, że ludzie znikają pewnego dnia z miast): ile czasu potrzebowałaby natura do odzyskanie tego, co zostało jej wydarte siłą. Na pewną są już wyniki eksperymentów w mikroskali, które dają przybliżoną odpowiedź na to pytanie. Taki Czarnobyl na przykład.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz