Odszedł fotograf, autor ikonicznych zdjęć i okładek albumów polskich artystów jazzowych oraz big-beatowych, ale też - didżej, nauczyciel fotografii w latach 60, a przez pewien czas "praktykujący" muzyk. Krótko - człowiek orkiestra. Słuchałem jego biograficznej opowieści, przekonałem się o ciętym języku. Przy drugim spotkaniu speszony zapytałem, czy mogę Go sfotografować. Bicie serca lekko przyspieszyło, bo jak tu portretować mistrza portretu.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz