czwartek, 16 listopada 2023

Wojciech Plewiński

 

Portretowaniu mistrzów portretu towarzyszy trema. Warto dodać, że pan Wojciech Rolleiem nie fotografował, więc w tym kadrze zawarta jest pewna fałszywa sugestia. Na początku robił zdjęcia Praktisixem, później Hasselbladem. Ale zgodziliśmy się obydwaj, że bardzo ceniliśmy Olympusa mju. Za to głównie, że nikt się nim nie interesował i nie traktował serio  co tylko lepiej. 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz